W końcu zdałem ten cholerny egzamin na kat. C. Stwierdziłem, żeby go zdać trzeba podejść do niego na luzie. Jednak co z tego jeśli w sumie dalej nie mogę jeździć. W kwietniu mam dopiero egzamin z Kwalifikacji, do tego czasu zrobię jeszcze CE. Jak coś robić to porządnie prawda ?!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz